
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTeraz mieszkanka Chojnic stanie przed sądem.
On myślał, że zatrzymuje pijaną kierującą. Ona była przekonana, że została napadnięta na drodze. Sprawa sądowa będzie efektem zdarzenia, do którego doszło 1 sierpnia na drodze z Człuchowa do Polnicy. Jak dowiedziało się Weekend FM, 26-letni mieszkaniec Polnicy usiłował zatrzymać na drodze audi kierowane przez 23-letnią mieszkankę Chojnic. Jak tłumaczył później policjantom, zachowanie kobiety na drodze wskazywało na to, że może kierować po pijanemu.
Później okazało się, ze kobieta była trzeźwa. Nie zatrzymała się na drodze i pojechała wprost do Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach, gdzie zgłosiła, że została napadnięta.
Jak na razie to jednak chojniczanka ma poważniejsze problemy, bo uciekając przewiozła na masce swojego samochodu 26-latka z Polnicy. Człuchowska Prokuratura Rejonowa oskarżyła ją o narażenie mężczyzny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
- Oskarżona ruszyła prowadzonym przez siebie pojazdem najeżdżając i biorąc na maskę zbliżającego się do niej mężczyznę, a następnie kontynuowała jazdę ze znaczną prędkością na dłuższym odcinku drogi wioząc pokrzywdzonego na masce. W ten sposób wobec możliwości upadku na jezdnię, a nawet wobec możliwości przejechania, naraziła go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Tomasz Klukowski
Mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Człuchowie Tomasz Klukowski.
Mieszkańcowi Polnicy nic poważnego się nie stało. Niewykluczone, że i on poniesie konsekwencje. Człuchowska policja prowadzi postępowanie dotyczące wykroczenia, które miało polegać na spowodowaniu zagrożenia w ruchu drogowym przez 26-letniego mężczyznę.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

