
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOfiarą takiego oszustwa padła ostatnio mieszkanka Miastka.
Kobieta straciła 20 tys. zł, które przekazała jednemu ze złodziei podającemu się właśnie za policjanta. Wcześniej oszuści dzwonili do niej i przekonywali, że ktoś chce ją okraść - relacjonuje Weekend FM rzecznik prasowy bytowskiej policji Michał Gawroński.
- Wcześniej na jej telefon stacjonarny dzwonił mężczyzna i poinformował, że w jej mieszkaniu są podsłuchy założone przez włamywaczy oraz że przestępcy posiadają dorobione klucze do jej mieszkania. Aby uchronić oszczędności, kobieta miała przekazać pieniądze mężczyźnie, który do niej przyjdzie, co też zrobiła.
Michał Gawroński
Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie lub przelanie na konta bankowe.

Słuchaj w: