
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWygrał Mariusz Dembowski z Lidzbarka Welskiego.
Dokładnie 346 zawodników ukończyło 1. Borowiacką Dychę – bieg na dystansie 10 km. Jego trasa wiodła z Czerska przez Malachin i Łubną z powrotem do Czerska. Ta impreza zainaugurowała cykl Grand Prix Borów Tucholskich.
Generalnie fajnie się biegło. O wyniku zadecydowały ostatnie 3 km. Z kolegą ścigaliśmy się ostatnie 3 km. Raz on mnie wyprzedzał, raz ja go. Na ostatnim kilometrze 2:50. Odniosłem zwycięstwo.
Mariusz Dembowski
Mówi Weekend FM Mariusz Dembowski z Lidzbarka Welskiego, który wygrał bieg główny z czasem 33 minut 26 sekund. O 13 sekund wyprzedził Dawida Garskiego z Baszty Bytów. Trzecie miejsce zajął Sebastian Szymański z Ruliński Running Team.
W marszu nordic walking na 5 km wszyscy zawodnicy na podium nosili to samo nazwisko. Pierwszy był Zbigniew Gwizdała z Gołąbka, drugi Mikołaj Gwizdała z Bydgoszczy, a trzeci Bartosz Gwizdała z Gołąbka. Tę konkurencję ukończyło 50 zawodników. Wcześniej odbyły się również biegi dla dzieci i młodzieży.
„Ogromne podziękowania należą się wszystkim zaangażowanym w organizację” - mówi Weekend FM jeden z organizatorów Borowiackiej Dychy, prezes Biegających Śliwic Michał Rytlewski.
Przed chwilę przebiegłem tę trasę. Zabezpieczona była idealnie. Wszystko zadziałało idealnie. Bardzo się cieszę, to jest pierwszy nasz sukces - organizacja i zabezpieczenie trasy. Na pewno w Czersku jest potencjał do organizacji tego typu imprez. Zresztą widać ile tu jest ludzi. Podejrzewam, że spokojnie ponad tysiąc razem z kibicami. Biegłem po trasie, ludzie wychodzili z domów, bili brawo, dopingowali.
Michał Rytlewski
Słuchaj w: