
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoJednak nie jednogłośnie.
Janina Kosiedowska, prezes Oddziału Miejskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Chojnicach uhonorowana tytułem Zasłużonej Obywatelki miasta. Decyzję podczas wczorajszego (13.05) posiedzenia podjęli radni. Jednak okazało się, że nie była to jedynie formalność.
Sesji przysłuchiwał się reporter Weekend FM Michał Drejer.
- Dzień dobry Michale. Powiedz, czy wszyscy radni bez dyskusji poparli uchwałę honorującą Janinę Kosiedowską:
Co do dyskusji - tej faktycznie nie było, jednak w głosowaniu okazało się, że aż 6 radnych jest przeciwnych nadaniu tytułu Zasłużonej Mieszkanki Chojnic Janinie Kosiedowskiej. Wszyscy to członkowie klubu PiS.
Jak tłumaczyli mi później w kuluarach Zdzisław Januszewski i Kazimierz Drewek, to cały klub podjął wspólną decyzję o takim, a nie innym głosowaniu:
- Nie znamy jej, a jeżeli jest zasłużona, to powinna być publicznie znana. Nie tylko ja nie znam. Toczyliśmy rozmowy w klubie i taki wynik rozmów był.
- Więc decyzja klubu była taka. Ja nie znam tej osoby. Nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
Sprzeciw radnych PiS-u i powstrzymanie się od głosowania reprezentanta Projektu Chojnicka Samorządność oczywiście nie wystarczyły, by uchwałę honorującą panią prezes chojnickiego oddziału ZKP odrzucić, bo za głosowało 12 radnych. Uroczyste nadanie Janinie Kosiedowskiej tytułu ma nastąpić podczas czerwcowych Dni Chojnic.
relacja
Tak sprzeciw radnych PiS tłumaczył przewodniczący PiS-u w Radzie Miejskiej Chojnic Bartosz Bluma:
- Apelujemy do pana burmistrza i do przewodniczącego rady, aby zawsze honorować tytułem osoby, które rzeczywiście są szeroko znane w mieście i których dorobek czy generalnie zasługi są niekwestionowane. Mi osobiście nie jest znana i członkom naszego klubu nie jest znana, więc uważamy, że to nie jest powód, aby uhonorować tytułem zasłużonego obywatela naszego miasta. Za chwilę możemy takim tytułem uhonorować właściwie każdego mieszkańca, bo argumenty zawsze znajdziemy.
Mariusz Brunka z Projektu Chojnicka Samorządność uchwały także nie poparł, ale nie był również przeciwny. Po prostu nie wziął udziału w głosowaniu. Choć, w przeciwieństwie do radnych PiSu, Janinę Kosiedowską zna:
- Bardzo ją lubię i wiem, że wiele dobrego robi, jeżeli chodzi o podtrzymywanie tradycji kaszubskich, cieszę się, że wszyscy ją jak gdyby doceniają, natomiast honorowe tytuły - uważam, że to jest jakiś przeżytek.
Mariusz Brunka
Uroczyste nadanie tytułu Zasłużonej Obywatelki Chojnic Janinie Kosiedowskiej ma nastąpić podczas tegorocznych Dni Chojnic.
Dodajmy, że do projektu uchwały o uhonorowaniu Janiny Kosiedowskiej dołączono obszerne uzasadnienie. Znalazły się w nim głównie jej dokonania jako aktywnej działaczki Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, w tym między organizacja w Chojnicach 3 edycji Przeglądu Teatrów Kaszubskich, czy "owocna współpraca z samorządem, instytucjami oświatowymi i kulturalnymi, organizacjami społecznymi i parafiami."

Słuchaj w: