
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZnaleźli go w środę (27.02) w aucie na leśnym parkingu, oddalonym 7 km od Tucholi.
Informację o tym, że mężczyzna jest chory na cukrzycę i zatrzymał się w tym miejscu, około 4.30 odebrał dyżurny tucholskiej policji - mówi Weekend FM rzecznik policji w Tucholi, Bartosz Wiese:
Funkcjonariusze próbowali nawiązać z nim kontakt. Włączone sygnały świetlne i dźwiękowe też nie odniosły skutku. Dodatkowo drzwi w aucie były zamknięte. Na szczęście próba otwarcia bagażnika okazała się trafna. Dzięki temu policjant mógł wejść do środka i wydostać mężczyznę na zewnątrz. Stróże prawa udzielili mu pomocy i kontrolowali jego funkcje życiowe. Dalej zajęli się nim ratownicy.
Bartosz Wiese
Po przyjeździe pogotowia okazało się, że mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy. Poziom cukru w jego krwi spadł do tak niskich wartości, że ten stan zagrażał jego życiu. 50-latek trafił do szpitala. Policjanci, którzy uratowali chorego mężczyznę to posterunkowa Sandra Balcer i starszy sierżant Janusz Narloch.
Słuchaj w: