
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRaport Najwyższej Izby Kontroli.
Sporo zastrzeżeń do zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej w powiecie chojnickim w raporcie NIK po nawałnicy z 2017 roku. Jeden z wytkniętych błędów dotyczył tego, że starosta nie powołał Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, mimo, że powinien to zrobić już w 2007 r. Ten raport prześledziła nasza reporterka Aneta Czupryniak. Powiedz, co dokładnie zarzuciła Najwyższa Izba Kontro powiatowi chojnickiemu:
Niepowołanie Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chojnicach. Ówczesny starosta Stanisław Skaja utworzył je dopiero 29 września 2017 roku, czyli półtora miesiąca po nawałnicy.
Najwyższa Izba Kontroli piętnuje także powiat za nieprzekazanie w dniu nawałnicy alertu o nadciągającej burzy odpowiednim służbom i urzędom gminy, a także za zbyt późne - w jej ocenie wnioskowanie do wojewody o pomoc wojska w usuwaniu skutków nawałnicy.
Raport NIK wytyka też błędy innych samorządów: gminy Chojnice i Czersk nie zapewniły - jak piszą kontrolerzy - całodobowego alarmowania członków gminnego zespołu zarządzania kryzysowego, a to miało negatywny wpływ na koordynację działań w trakcie nawałnicy.
relacja
Niezbędny sprzęt był, ale nie został odpowiednio wykorzystany
Chojnickie starostwo dysponowało zapleczem sprzętowo - technicznym niezbędnym do realizacji zadań w zakresie zarządzania kryzysowego, ale w trakcie nawałnicy w 2017 roku nie zostało ono w ogóle wykorzystane. Taki wniosek znalazł się w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, która krok po kroku prześledziła przebieg wydarzeń z 11 sierpnia 2017 roku. Kontrolerzy podkreślają, że starosta chojnicki w ogóle nie utworzył Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, mimo że taki obowiązek istniał od 2007 roku. Prezes NIK-u Krzysztof Kwiatkowski podkreśla, że uchybienia dotyczą także innych kontrolowanych powiatów:
- Organy odpowiedzialne za realizację zadań z zakresu zarządzania kryzysowego oraz obrony cywilnej nie stworzyły adekwatnych do występujących zagrożeń struktur i nie wdrożyły procedur oraz nie zapewniły niezbędnych zasobów umożliwiających właściwe zarządzanie w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych.
Krzysztof Kwiatkowski
Według kontrolerów NIK-u, również wójt gminy Chojnice oraz burmistrz Czerska nie zapewnili w siedzibach urzędów gmin całodobowych dyżurów, które umożliwiłyby bieżący przepływ informacji.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

