
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTrzech młodych mężczyzn z Wierzchowa-Dworca zginęło w wypadku, do którego doszło wczoraj (27.11.) na DK 25.
Tragedia na drodze krajowej nr 25 w gminie Człuchów. Wczoraj (27.11.) po 16.30 między Jęcznikami Wielkimi a Ględowem doszło do wypadku, w którym zginęło trzech młodych mężczyzn. Mieli odpowiednio 22, 27 i 28 lat. Wszyscy byli mieszkańcami Wierzchowa-Dworca w człuchowskiej gminie wiejskiej. Jak dowiedziało się Weekend FM, byli to dwaj bracia i ich kolega.
Mężczyźni podróżowali audi A3 w stronę Człuchowa. Na ich drodze stanął opel frontera, którego kierowca oczekiwał na możliwość skrętu w lewo do Jęcznik Małych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, audi najpierw uderzyło w tył opla, a potem wpadło na sąsiedni pas ruchu, wprost pod nadjeżdżającego z naprzeciwka ciężarowego MAN-a.
- Ta osobówka, która stała, chciała skręcić w lewo przepuszczając i z tyłu nadjeżdżające auto po prostu nie wyhamowało i uderzyło w to auto, co skręcało i prosto pod koła mi wpadło, pod samochód centralnie. Ja nie byłem w stanie nic już zrobić w tym momencie, to były sekundy tylko.
kierowca ciężarówki
Mówił reporterowi Weekend FM na miejscu zdarzenia kierowca ciężarówki, 40-letni mieszkaniec powiatu konińskiego. Jemu nic się nie stało. Z niegroźnymi obrażeniami do szpitala odwiezieni zostali kierowca opla, 44-latek z Jęcznik Małych oraz 60-letni pasażer tego pojazdu.
Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana około 4-ech godzin. Wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia ustala człuchowska policja. Bada m.in. który z trzech zmarłych mężczyzn siedział za kierownicą audi.

Słuchaj w: