
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW niedzielę w Konarzynach premierowy pokaz filmu "Jakusz". Film opowiada historię Tajnej Organizacji "Gryf Pomorski", oddział Konarzyny i Swornegacie.
Film "Jakusz" został poświęcony pomordowanym partyzantom ukrywającym się w lasach w Swornegaciach, Wączosie, Płęśnie i Konarzynach, przede wszystkim Władysławowi Jakusz Gostomskiemu ze Swornegaci.
Fabularyzowany film zainspirowany jest prawdziwymi zdarzeniami.
- Ja, jako mała dziewczynka wielokrotnie słuchałam opowieści mojej babci Agnieszki Jeżewskiej, z domu Kłopotek-Główczeskiej, która pochodzi ze Swornegaci. Opowiadała, że na wojnie zginęli jej trzej bracia, a dwóch z nich Ildefons i Jan zostali brutalnie zamordowani przez Niemców za to, że zdezerterowali z Wehrmachtu i wstąpili do grupy partyzanckiej w ramach Organizacji "Gryf Pomorski" - mówiła w Weekend FM Ewelina Tyborska, która w filmie gra matkę 15-letniej Zosi Kozłowskiej. To z kolei dziewczyna działająca w strukturach "Gryfa". Po zdekonspirowaniu trafiła ona do obozu KL Stutthof, którego nie przeżyła.
Jak dodaje Ewelina Tyborska, babcia opowiadała jej też o mało znanym dziś "Jakuszu".
- Zaledwie już kilka osób pamięta go, w tym właśnie moja babcia. Był to lokalny sklepikarz, który w swoim sklepie koło kościoła w Swornegaciach, czyli tak praktycznie pod nosem Niemców, prowadził działania konspiracyjne. W pamięci niewielu już osób żyje jego heroiczny czyn, kiedy nie chcąc wydać kolegów z grupy partyzanckiej, miał wskazać lokalizację bunkra, w którym się ukrywają. Jednak tam podciął sobie żyły ukrytym przy wejściu do bunkra kawałkiem lusterka - opowada Ewelina Tyborska.
Te okrutne losy, w bezpośredniej rozmowie z babcią pani Eweliny poznał Krzysztof Tyborski, regionalista z Konarzyn. Spisał je i tak dojrzewała myśl o ich zekranizowaniu.
- Jest to film absolutnie amatorski - zaznacza Marcin Wróblewski, który odpowiedzialny był za obraz. Uczyliśmy się na planie, wiele rzeczy zostało zmienione w trakcie kręcenia - dodaje.
Produkcja ta, to w całości dzieło lokalnych pasjonatów historii. W filmie wystąpili miejscowi aktorzy-amatorzy, ale zobaczymy też aktora, który na zdjęcia przyjechał specjalnie z Hamburga zagrać Niemca. Najstarszy z aktorów ma ponad 50 lat, a najmłodsza dziewczynka 4 miesiące. Ciekawostką jest również to, że jedną z głównych ról w filmie zagrał wójt gminy Konarzyny Jacek Warsiński.
O tym jak powstawał film, kto w nim wystąpił oraz o tytułowym "Jakuszu" na dzień przed premierą opowiadali o w radiu Weekend FM Ewelina Tyborska i Marcin Wróblewski. W sobotnie południe rozmawiała z nimi Ewa Czyż.
Posłuchaj rozmowy:
Ewelina Tyborska i Marcin Wróblewski - rozmowa w Weekend FM
Film będzie można zobaczyć w niedzielę 11 listopada o godz. 17.00 w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Konarzynach oraz w piątek 16 listopada w Gminnym Ośrodku Kultury w Swornegaciach o 17:00.
Koordynator projektu: Jolanta Wielińska
Wsparcie merytoryczne w zakresie umundurowania: płk. Andrzej Szutowicz
Muzyka: Marta Gliniecka
Lektor: Radosław Zieliński
ZOBACZ ZWIASTUN FILMU JAKUSZ:
Słuchaj w: