Według informacji przekazanej przez kapitana Krzysztofa Dziadczyka z Batalionu Radiotechnicznego, “w sobotę (7. 06) wieczorem około godziny 21 doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, w wyniku którego dwóch żołnierzy poniosło śmierć“. Dziadczyk wyjaśnił, że rozległy się trzy strzały z broni. Ciała żołnierzy znaleziono na terenie jednostki, ale nie w tym miejscu, w którym mieli pełnić wartę. Krzysztof Dziadczyk nie chciał mówić o okolicznościach tego tragicznego wypadku. Na miejsce przyjechała Żandarmeria Wojskowa, która wszczęła postępowanie wstępne. Sprawą zajęła się również prokuratura. Nieoficjalnie jedna z hipotez mówi o tym, że jeden z żołnierzy, bawiąc się bronią, postrzelił kolegę i sam popełnił samobójstwo.
Mężczyźni, którzy zginęli, do wojska trafili w październiku ubiegłego roku. Do końca służby pozostało im blisko trzy miesiące. Jeden z nich pochodził z województwa opolskiego, a drugi z Rawicza