"To kwestia oszczędności", powiedział mi prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Chojnicach Jakub Chmurzyński. I to nie tyle oszczędności na energii zasilającej przestarzałe oprawy rtęciowe, ale również na bieżącej konserwacji, wykonywanej przez spółkę Enea.
Zamiast starych latarni przy chodnikach spółdzielnia montuje LED-owe punkty świetlne na budynkach, a jeśli mieszkańcy zgłaszają, że światła jest zbyt mało, we wskazanych miejscach montowane są dodatkowe oprawy.
Nowoczesne LED-y w ulicznym oświetleniu stosowane są także w latarniach, które utrzymuje chojnicki ratusz.
"W czasie budowy nowego oświetlenia budujemy tylko i wyłącznie ledy. Widać to na ulicy Morozowa, widać to na Leśmiana, Bałuckiego, Żeromskiego. Tych modernizacji na terenie miasta jest stosunkowo dużo." - mówi dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Jarosław Rekowski.
I dodaje, że na terenach miejskich raczej nie dojdzie do usuwania starych latarni, natomiast systematycznie będą w nich wymieniane przestarzałe energochłonne żarówki.

Relacja Michała Drejera