
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPrawie dziewięć godzin grupa uczniów Zespołu Szkół Technicznych okupowała we wtorek (1.09.) budynek swojej szkoły.
Protestowali w ten sposób przeciwko przekazaniu kolejnego piętra ich szkoły sąsiedniemu Zespołowi Szkół Sportowych oraz rozdzieleniu technikum i szkoły zawodowej. Około 19:00 protestujący dobrowolnie opuścili budynek. Do zakończenia protestu przez około 40 minut przekonywał ich komendant powiatowy policji w Człuchowie oraz dyrektor Zespołu Szkół Technicznych.
Byliśmy tutaj, rozmawialiśmy. Próbowali załagodzić całą sytuację. Ogólnie powiedzieli, że i tak i tak jesteśmy na pozycji straconej, bo jesteśmy tu niezgodnie z prawem. Przekonywali nas, że to jest złe, żebyśmy opuścili ten budynek, o swojej przyszłości, jak to będzie, jak sobie możemy zniszczyć życie. Dzisiaj to, za mało nas jest, żeby tu mieć tą siłę głosu, bo policja i tak, i tak by nas wyniosła, taka jest prawda. Wychodzimy - Krzysztof Szuba - uczeń IV klasy ZST.
Przedstawiciel uczniów
Negocjowaliśmy tutaj z przedstawicielem tej młodzieży, która protestuje w szkole. Ustaliliśmy z nimi, że dalej podtrzymują swoje pretensje. Aktualnie uznali, że chcą dalej protestować, manifestować, ale nie już w szkole, tylko w inny sposób. Rozmowy przebiegły pokojowo, bez jakiś stresów, bez pretensji, doszliśmy do kompromisu - st. asp. Sławomir Gradek - oficer prasowy człuchowskiej policji
Rzecznik policji
Sprawa była wyjątkowo trudna, myślę, że to nie jest tak, że uczniowie ponieśli tutaj porażkę, bo w odczuciu naszym oni tej porażki nie odnieśli, bo potrafili się zorganizować, ale też przede wszystkim doceniamy ich za to, że potrafili zrozumieć argumenty, które my im przedstawiliśmy. Mają się zastanowić, mają się spotkać. Na dzień dzisiejszy nie podejmowali takich decyzji, co będzie dalej. Muszą się zastanowić w szerszym gronie. Dzisiaj była tylko reprezentacja tych uczniów. Nie wiem, co przyniesie dzień jutrzejszy, bo szczerze mówiąc, sugerowaliśmy im rozważenie podjęcia wszelkich działań, które mają dzień, które pomogą ponownie zjednoczyć naszą szkołę - Maria Marcinowska - dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Człuchowie
Dyrektor ZST
--------------
Informacja z godz. 18:00
Jak już informowaliśmy, około 15 uczniów Zespołu Szkół Technicznych w Człuchowie rozpoczęło okupację budynku swojej szkoły.
Protestują przeciwko przekazaniu kolejnego piętra ich szkoły sąsiedniemu Zespołowi Szkół Sportowych oraz rozdzieleniu technikum i szkoły zawodowej. Wraz z początkiem roku szkolnego wchodząca w skład ZST szkoła zawodowa przeniesiona została do odległego o 1,5 km budynku prywatnej uczelni na Osiedlu Witosa:
- Jesteśmy tutaj po to, żeby pokazać panu staroście, że nie damy się i będziemy walczyć. Okupujemy ten budynek w celu przejęcia, go po prostu, żebyśmy my tu chodzili a nie szkoła sportowa. Będziemy tu siedzieć aż do skutku. Była policja. Najpierw próbowali nas tu przestraszyć, żebyśmy opuścili budynek. Dali nam chwilę do zastanowienia, ale wszyscy twardo mówimy, że nie, że tu zostajemy. Teraz czekamy, bo mają przyjechać nas wynieść stąd.
Mówi reporterowi Weekend FM jeden z uczniów.
O opuszczenie budynku apelowała także dyrekcja Zespołu Szkół Technicznych, jednak bez skutku.
Jak już informowaliśmy w WeekendFM dziś zaraz po uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego około 400 uczniów i nauczycieli przemaszerowało przed budynek starostwa, gdzie przekazali staroście petycję, w której nie zgadzają się na przekazanie kolejnego piętra Szkole Sportowej i rozdzielenie technikum i szkoły zawodowej.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

