
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNie tylko artysta Janusz Jutrzenka-Trzebiatowski był w ubiegłym roku wynagradzany przez chojnicki ratusz w ramach umowy o dzieło. Takich umów zawieranych z osobami fizycznymi lub firmami jest sporo i dotyczą przeróżnych spraw.
We wrześniu ubiegłego roku Urząd Miejski zlecił Kazimierzowi Ostrowskiemu napisanie tekstu do książki o chojnickich ulicach. Miesięczna umowa opiewała na 5,5 tysiąca złotych.
Co ciekawe, już na początku października Kazimierz Ostrowski pojawił się na konferencji prasowej w ratuszu jako przedstawiciel tak zwanej ´rady seniorów´. Jednak tematem jego wystapienia nie była książka, którą miał pisać za miejskie pieniądze, a... nadchodzące wybory samorządowe.
"Podjęliśmy uchwałę o tym, że popieramy pana burmistrza Arseniusza Finstera jako kandydata na następną kadencję na fotelu burmistrza"
Kazimierz Ostrowski
´Nie mogę prowadzić polityki wykluczenia wobec Kazimierza Ostrowskiego, tylko dlatego, że jest on w radzie seniorów´, odpowiada burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
"Jest najbardziej znanym, posiadającym największą wiedzę w Chojnicach historykiem i regionalistą naszego miasta. Więc czy dlatego, że on publicznie powiedział, że mnie popiera ja, jako urząd, mam nie korzystać w realizacji wydawnictw, które będą służyły kolejnym pokoleniom? To już granice absurdu, żeby mi stawiać taki zarzut."
Arseniusz Finster
W rejestrze publikowanym przez chojnicki ratusz przy niektórych pozycjach brakuje wyjaśnienia, czego dotyczy dana umowa. Jest tak między innymi w przypadku artysty Janusza Jutrzenki-Trzebiatowskiego, który w ubiegłym roku otrzymał od miasta 1500 złotych.
Fakt, że była to kwota przeznaczona na prace związane z wydaniem katalogu z dziełami Trzebiatowskiego ujrzał światło dzienne po dociekaniach prezesa stowarzyszenia ´Wspólna Ziemia´ Radosława Sawickiego w trybie dostępu do informacji publicznej.

Słuchaj w: