
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTo pokłosie zmiany na stanowisku burmistrza miasta, bo aktualny włodarz, Jolanta Fierek, zapowiadała likwidację straży w swojej kampanii wyborczej.
W poniedziałek (22.12) do czerskiego ratusza wpłynęła też pozytywna opinia Komendanta Wojewódzkiego Policji w tej sprawie. Sesji w Czersku przysłuchiwał się Michał Drejer. Powiedz, czy radni, likwidując Straż Miejską, byli jednomyślni?
Nie byli, a jeszcze przed poddaniem uchwały pod głosowanie, mieli sporo pytań do burmistrz Jolanty Fierek. Były więc pytania o realne oszczędności, ale i o koszty związane z likwidacją straży, były też pytania o bezpieczeństwo w gminie po takiej decyzji:
- Czy są jakiekolwiek oficjalne i formalne z policją w sprawie przejęcia zadań straży miejskiej z zakresu bezpieczeństwa w gminie?
- Odpowiedź przekażę w styczniu - odpowiadała na to i na wiele kolejnych pytań burmistrz Fierek. Jeśli ktoś był przekonany, że wśród radnych nie będzie przeciwników likwidacji Straży Miejskiej, to się mylił:
- Klub Radnych Nasza Gmina obawiając się, że likwidacja straży miejskiej może w znacznym stopniu pogorszyć warunki bezpieczeństwa w gminie - nie poprzemy tej uchwały - mówił w imieniu swojego klubu radny Piotr Kosobucki.
Ostatecznie - Rada Miejska w Czersku podjęła uchwałę w sprawie rozwiązania Straży Miejskiej w Czersku. Uchwałę poparło 15 radnych, 3 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
relacja
Straż Miejska w Czersku, zgodnie z podjętą uchwałą, będzie funkcjonować do końca stycznia. Jak zapowiedziała na sesji burmistrz Jolanta Fierek, do rozwiązania formacji najprawdopodobniej jednak nie będzie trzeba zatrudniać likwidatora, a postępowania mandatowe, których strażnicy nie zdążą zakończyć, do końca doprowadzi policja.
Mieszkańcy gminy Czersk zdecydowanie opowiadali się za likwidacją Straży Miejskiej w dwóch referendach. W obydwu przypadkach decyzja nie była jednak wiążąca, ze względu na zbyt niską frekwencję. Co nie udało się drogą referendum, udało się za sprawą zmiany burmistrza.
- To dla nas wielka satysfakcja - mówi Radiu Weekend inicjator wcześniejszych referendów Roman Stolz:
- Bardzo dużo to kosztowało pracy nas - i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, przejście tego wszystkiego, w końcu udało się zlikwidować tę straż miejską. Jestem usatysfakcjonowany.
Roman Stolz
W Straży Miejskiej w Czersku pracowało 4 strażników i 4 osoby na stanowiskach obsługi. O bezpieczeństwo w gminie ma teraz dbać policja, z którą władze chcą ściśle współpracować, a także wspierać jej działania finansowo.
Słuchaj w: