
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW Człuchowie, gdzie Komorowski gościł przed przyjazdem do Chojnic, na rynku na marszałka czekała specjalnie przygotowana scena. W Chojnicach żadnych instalacji nie było, więc marszałek nieco ginął w tłumie.
Scena nie była przewidziana, bo chodziło o bezpośredni kontakt – mówi szef miejskiego koła PO w Chojnicach Jan Zieliński:
Jan Zieliński
Problemem było jednak nagłośnienie – przyznaje poseł Platformy Stanisław Lamczyk:
Stanisław Lamczyk
Piotr Domozych, który instalował nagłośnienie na rynku, wyjaśnia: „Dźwięk się słabiej roznosił, bo ludzie utworzyli szczelny kordon przed kolumnami. To był mały błąd, że nie postawiliśmy przed kolumnami bramek ”.
Wizytę podsumował poseł Lamczyk mówiąc, marszałek był zadowolony z wizyty. Komorowski się wzruszył – podkreślił poseł.