
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKapłan spoczął w centralnej części cmentarza w Czersku.
Tłumy wiernych, kapłani, delegacje oraz rodzina pożegnali czerskiego proboszcza Zbigniewa Straszewskiego. Dzisiejsze (12.12) uroczystości pogrzebowe już się zakończyły. Przewodniczył im biskup pelpliński Ryszard Kasyna. W trakcie pogrzebu podkreślono duchowe oraz materialne zasługi kapłana.
Żył dla parafii, dla parafian i dla tego miasta. Dziś możemy powiedzieć, że żył tak bardzo dla drugiego człowieka, że trochę zapomniał o sobie i o swoim zdrowiu. Kiedy przyszła diagnoza nowotworowa, często opowiadał, że teraz już inaczej patrzy na życie. Docenia każdą jego chwilę, ale w żaden sposób nie zwalniał tempa. Remontował, planował, marzył.
Łukasz Kątny
Wspominał w trakcie homilii ksiądz proboszcz Łukasz Kątny.
Ksiądz Zbigniew Straszewski kierował czerską parafią od 2013 roku. Odnowił między innymi elewację i dach kościoła oraz tuż przed śmiercią, mur cmentarny. Był kapelanem strażaków, uhonorowanym medalem "Zasłużonego dla Czerska".
Żegnamy proboszcza, który kochał swoją parafię i swoją gminę. Żegnamy człowieka, którego dzieła pozostaną z nami na długie lata, a pamięć na zawsze. Stajemy dziś nad trumną księdza kanonika Zbigniewa Straszewskiego, proboszcza, człowieka czynu człowieka, ogromnej empatii, pasji, ale przede wszystkim człowieka z poczuciem humoru.
Daniel Szpręga
Podkreślił w trakcie pożegnania burmistrz Czerska Daniel Szpręga.
Ksiądz Zbigniew Straszewski zmarł we wtorek po ciężkiej chorobie w wieku 64 lat. Spoczął w centralnym punkcie czerskiego cmentarza.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

