
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRadny chce, żeby cena została obniżona od września.
Radny z Wyczech Ireneusz Raplis chce, żeby Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne w Czarnem udzieliło mieszkańcom jego miejscowości bonifikaty za wodę. Chce, żeby cena została obniżona od września, a więc za okres, w którym woda z sieci jest dopuszczona do spożycia jedynie warunkowo. Powód? Przekroczenia norm - najpierw bakterii z grupy coli, a ostatnio mikro-organizmów.
"Woda z sieci jest złej jakości. Jej smak, zapach i właściwości. Mieszkańcy muszą korzystać z wody, którą kupują w pięciolitrowych baniakach w sklepach" - przekonywał w trakcie ostatniej sesji radny Ireneusz Raplis.
Musimy sami tę wodę przewieźć i ponosimy dodatkowe koszty. Z kranu, żeby umyć zęby, uwierzcie mi, ta woda, jak byśmy otworzyli jakieś szalety miejskie, albo jeszcze gorzej. Ja osobiście muszę wlać z baniaka, żeby umyć zęby. Nie jest to przyjemne.
IreneuszRaplis
Temat ma być szerzej dyskutowany na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Bezpieczeństwa Publicznego przy Radzie Miejskiej w Czarnem, które zaplanowane jest na 10ty grudnia.
Słuchaj w: