
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoJest porozumienie.
Prezes Zakładu Transportu i Usług w Sępólnie Krajeńskim znalazł kompromisowe rozwiązanie - autobus dowożący dzieci do szkoły podstawowej w Zbożu ponownie wjeżdża zarówno do wsi Grochowiec, jak i Świdwie. Jak już informowaliśmy w Weekend FM, kilka dni temu rodzice dzieci zwrócili się do naszej redakcji z apelem o nagłośnienie sprawy, bo autobus szkolny zamiast we wsi zaczął zatrzymywać się na przystanku autobusowym przy ruchliwej drodze wojewódzkiej 241. Stało się tak, ponieważ od początku roku gmina Sępólno - właśnie autobusami szkolnymi realizuje także - w porozumieniu z wojewodą - bezpłatny transport publiczny. A autobus musi zatrzymywać się na wyznaczonych przystankach. Kompromis polega na tym, że od wczoraj (06.10) autobus zatrzymuje się i na przystanku i jednocześnie wjeżdża do wsi:
Postanowiłem, że będziemy wjeżdżać dziećmi w te miejsca, gdzie sobie tam właśnie życzą rodzice, ponieważ przystanki przy drodze wojewódzkiej nie zapewniają odpowiedniego bezpieczeństwa na dzień dzisiejszy. Zrobimy tak, że będzie przystanek dla dzieci i oczywiście też zatrzymamy się na przystanku publicznym, żeby zrealizować zadania związane z transportem publicznym.
Dariusz Krakowiak
Mówi Weekend FM prezes Zakładu Transportu i Usług w Sępólnie Dariusz Krakowiak.
Takie rozwiązanie potwierdzają nam także rodzice dzieci ze Świdwia i Grochowca. Dodatkowo władze miasta zwróciły się z prośbą do Komendy Powiatowej Policji o częstsze kontrole prędkości na tym odcinku drogi wojewódzkiej 241.
Słuchaj w: