
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawcy mordu nigdy nie ustalono.
"Nawet nie chcielibyśmy wiedzieć, kto zabił". Tak przekornie stwierdzili autorzy książki "Konitzville" Rafał Matusz i Artur Grysiak. Twórcy spotkali się wczoraj (3.10) z czytelnikami w podziemiach kościoła gimnazjalnego w Chojnicach. Opowiadali o powstawaniu książki i jej tle historycznym. Głównym wątkiem jest niewyjaśnione morderstwo Ernesta Wintera w 1900 roku.
Ta książka powstawała 2 lata i chcieliśmy uniknąć takiej sytuacji, że to będzie książka historyczna. Chcieliśmy bazować na tej sławnej historii, która jest bardzo znana, ale może niekoniecznie tutaj, w Chojnicach. Rozmawiając z ludźmi, z mieszkańcami tutaj, ja jestem rodowitym chojniczaninem, mało osób tą historię znało. I to była taka dla nas inspiracja, żeby być może szerzej o tej historii powiedzieć, żeby ludzi zainteresować.
Artur Grysiak
Mówił podczas spotkania współautor Artur Grysiak.
Na podstawie książki jest także przygotowywane przedstawienie. Ma zostać wystawione na dworcu kolejowym w Chojnicach.
Słuchaj w: