
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoCelem ma być jak największa niezależność energetyczna.
Zwiększenie samo-wystarczalności energetycznej miasta to cel klastra energetycznego, który ma powstać w Chojnicach. Sam klaster to rodzaj porozumienia, które zrzesza producentów energii odnawialnej i jej odbiorców na tym samym terenie. Tym samym wytworzona energia jest sprzedawana bezpośrednio do miejscowych odbiorców. Obszerna koncepcja klastra już powstała. Za ponad 100 tys. zł specjaliści stworzyli ją na zlecenie miasta.
Struktura działania klastra polega na porozumieniu stron. Jest to umowa klastrowa, która posiada swojego koordynatora. W pierwszej fazie umowę zawrze miasto Chojnice i wodociągi, czyli dwóch największych wytwórców publicznych. W ramach klastra opracowana jest oferta uczestnictwa, zawierająca stawki za energię, opis korzyści i rozliczenia pomiędzy uczestnikami.
Adam Kopczyński
Mówi wiceburmistrz Chojnic Adam Kopczyński.
Prace nad klastrem podzielone są na etapy. Przed władzami miasta jest między innymi opracowanie umowy klastrowej, wybór koordynatora, uruchomienie tzw. wysp energetycznych i rozliczeń lokalnych. Jak przyznaje włodarz, projekt jest długofalowy. Powstanie klastra i jego rozwój to kwestia najbliższych lat.
Słuchaj w: