
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"Sytuacja jest trudna, a plan ambitny" - mówią władze spółki.
Ponad 600 tysięcy złotych na minusie - tak wygląda obecnie sytuacja finansowa spółki Zakład Transportu i Usług w Sępólnie Krajeńskim. Nowy prezes Dariusz Krakowiak przyznał na ostatniej sesji Rady Miejskiej Sępólna, że sytuacja spółki jest trudna, ale twierdzi też, że jest optymistą. Zmiana banku i nowa linia kredytowa mają doprowadzić do sytuacji, w której spółka spłaci poprzedni bank, wierzycieli i odzyska płynność finansową, a trwające obecnie inwestycje przyczynić się do ustabilizowania sytuacji finansowej na koniec roku.
- Mówię o kredycie, który chcemy zaciągnąć. Mamy wszystkie dokumenty, jestem optymistą. Pozwoli to nam normalnie zacząć funkcjonować, pokryć zobowiązania wobec naszych kontrahentów, którzy wykonywali jakieś usługi, dostarczali materiały i tak dalej.
Dariusz Krakowiak
Tłumaczył radnym na ostatniej sesji Dariusz Krakowiak.
Linia kredytowa, o której mowa jest w wysokości 2 milionów 200 tysięcy złotych. Jej uzyskanie plus trwające zlecenia mają sprawić, że spółka na koniec roku zanotuje wynik finansowy bliski zeru.
- Na dzień dzisiejszy mamy bardzo dużo pracy, bardzo dużo zleceń. Z terminami jest trochę kłopot, ale postaramy się wybrnąć z tej sytuacji, bo nie ma wyjścia. Najważniejsze, że praca jest, będą przychody i mam nadzieję, że na koniec roku ten wynik będzie oscylował w okolicach zera. Bardzo ambitny plan, może mały plusik.
Dariusz Krakowiak
Decyzje dotyczące nowej linii kredytowej dla spółki maja zapaść w ciągu najbliższego tygodnia.
Słuchaj w: