
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNie udało się uratować życia mężczyzny, który zszedł pod wodę w Starym Młynie w gminie Chojnice.
AKTUALIZACJA
Nie udało się uratować nurka, który w niedzielę (6.07) przed godziną 18.00 zszedł pod wodę w miejscowości Stary Młyn koło Chojnic. Po zgłoszeniu mężczyzny szukali strażacy. Wydobyto go z jeziora, ale resuscytacja się nie powiodła.
O godzinie 17.47 wpłynęło zgłoszenie dotyczące nurka, który zszedł pod wodę i przez dłuższy czas nie wypływał na powierzchnię. Na miejsce zadysponowano zastępy z JRG Chojnice oraz OSP Charzykowy. Strażacy natychmiast rozpoczęli działania poszukiwawcze. W trakcie akcji znaleziono mężczyznę pod wodą, ewakuowano go na brzeg i przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Pomimo szybkiej reakcji służb i wspólnych działań z ZRM, życia nurka nie udało się uratować.
Łukasz Kiedrowicz
Mówi Weekend FM oficer prasowy straży pożarnej w Chojnicach Łukasz Kiedrowicz.
Informacje te potwierdza chojnicka policja, która pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Ciało 45-letniego mieszkańca gminy Chojnice zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.
Wcześniej informowaliśmy:
Akcja poszukiwawcza w Starym Młynie w gminie Chojnice. Strażacy, zasileni grupą specjalistyczną z Kościerzyny, szukają tu nurka, który miał zejść pod wodę u ujścia Strugi Jarcewskiej do Jeziora Charzykowskiego. Zgłoszenie do KP PSP w Chojnicach wpłynęło dokładnie o godz. 17.47.
Do sprawy wrócimy.
Słuchaj w: