
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW Wejherowie startowało też czworo zawodników Gardy Bytów.
Złoto Nikodema Szyszki w wadze do 92 kg, srebrne medale Wanessy Gruchały w kategorii do 52 kg i Magdaleny Lepak w grupie do 54 kg oraz brąz Sandry Resemann w wadze do 75 kg - to dorobek pięściarzy Boxing Team Chojnice podczas Mistrzostw Polski Juniorek i Juniorów w Boksie. W Wejherowie startowała również Julia Wałdoch, ale zatrzymała się na ćwierćfinale.
- Cztery medale, to można powiedzieć, że to ogromny sukces na tych mistrzostwach Polski. Podsumowując z piątki cztery to jest coś wielkiego. Rzadko się zdarza, że w tej grupie wiekowej do lat 18 przywozimy aż tyle medali, 3 finały. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy się przyczynili do tego sukcesu.
Marcin Gruchała
Mówi Weekend FM trener Boxing Team Chojnice Marcin Gruchała.
Nie kryje też złości na sędziów, którzy - jego zdaniem - skandalicznym werdyktem walki finałowej odebrali złoto jego córce Wanessie. Pewną osłodą było jednak złoto, jakie zdobył Nikodem Szyszko.
- Dla mnie to niespodzianką nie było. Od początku stawiałem na to, że Nikodem zrobi tutaj duże zamieszanie i 4 zwycięskie pojedynki udowodniły, że się nie myliłem i że Nikodem jest najlepszy w kraju.
Marcin Gruchała
W Wejherowie startowało też czworo zawodników Gardy Bytów: Joanna Kostrub, Igor Kreft, Paweł Wnuk-Lipiński i Oliwier Stawski. Nie zdołali jednak dostać się do strefy medalowej.
O tej sprawie usłyszysz też w radiu Weekend FM.
Słuchaj w Chojnicach, Człuchowie i Tucholi na 99,30 FM
Kościerzynie na 91,7 FM
Bytowie na 105,8 FM
Miastku na 87,8 FM
Sępólnie Krajeńskim na 92,6 FM