
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoChoć system spadków i awansów jest skomplikowany, to na dwie kolejki przed końcem sezonu nie ma już wariantu, który pozwoliłby Kolejarzowi Chojnice na trzymanie w pomorskiej IV lidze. Spadek już rok po awansie przypieczętowała porażka Kolejarza 1:5 z liderem Wikędem Luzino. Honorowego gola dla chojnickiego zespołu zdobył Jakub Prondziński.
"Wiele spraw zdecydowało o naszej degradacji, ale nie czas i pora, żeby o tym mówić. Potrzebna jest dokładna analiza" - mówi Weekend FM trener Kolejarza Sławomir Suchomski:
- Tak, jak optymistycznie byłem nastawiony i jeszcze niedawno w niektórych meczach, to teraz trochę to wszystko siadło, straciliśmy chęci. Na pewno chcemy, staramy się, ale to za mało i te ostatnie mecze pokazały, że nie gramy najgorzej, ale nie strzelamy bramek, nie wykorzystujemy sytuacji, a też bardzo łatwo tracimy bramki.
Sławomir Suchomski
Wciąż niepewna swojego losu jest Bytovia Bytów. Mogła poprawić swoją sytuację w meczu z innym zespołem broniącym się przed spadkiem - Spartą Sycewice. "Czarne Wilki" mimo dwóch goli Artura Wojacha nie potrafiły jednak wygrać u siebie i tylko zremisowały 2:2.
Zdegradowana już Radunia Stężyca przegrała w 32. kolejce 1:2 z Pogonią Lębork, a bramkę zdobył dla niej Wiktor Tylkowski. Z kolei Marcin Trojanowski zdobył trzy bramki, które dały rezerwom Chojniczanki wyjazdowe zwycięstwo 3:2 nad Suprą Kwidzyn.