
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMłodzi dorośli, którzy opuszczają placówki opiekuńczo-wychowawcze, muszą mieć miejsce i czas do nauki samodzielności. Na ten problem zwraca uwagę szefowa "Domów dla dzieci" w Żalnie i Gostycynie, Agata Fröhlke. I apeluje o tworzenie tzw. mieszkań treningowych i wspieranych.
- Są to mieszkania, w których młody człowiek po usamodzielnieniu może zamieszkać, kontynuuje naukę, z różnych programów również oferowana jest pomoc i wsparcie przez osobę, która po kilka godzin w tygodniu na przykład przychodzi do takich młodych ludzi i pomaga im w różnego rodzaju czynnościach, sprawach formalnych, urzędowych, prowadzi ich troszeczkę w drodze do samodzielności.
Agata Fröhlke
Według Agaty Fröhlke, realne potrzeby wskazują na konieczność przygotowania ok. 10 takich mieszkań. Jak ustaliliśmy w kierowanych przez nią placówkach mają też powstać kluby młodzieżowe.
Słuchaj w: