
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZ Chojnic, Bytowa, Miastka, Kościerzyny i Człuchowa
AKTUALIZACJA godz. 8:01
Jak dowiedziało się Weekend FM, w nocy rozformowano kompanię gaśniczą "Heweliusz". Oznacza to, że strażacy z naszego regionu wrócili do swoich baz. - Zgodnie z informacjami uzyskanymi ze sztabu akcji z terenu działań związanych z pożarem w BPN w woj. podlaskim, polecono rozformowanie Kompanii Gaśniczej Heweliusz i Plutonu Logistycznego Posejdon z terenu koncentracji i powrót SIS do jednostek macierzystych - potwierdza Weekend FM zastępca komendanta KP PSP w Chojnicach Rafał Buszek. W ocenie Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa KG PSP, na tamten moment na miejscu pożaru znajdowały się odpowiednie siły i środki by radzić sobie w żywiole. Jednostki pozostają jednak w gotowości.
-------------------------------------------------------------
19 strażaków z naszego regionu weszło w skład kompanii gaśniczej "Heweliusz" z województwa pomorskiego, która dziś (21.04.) wyjechała gasić pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na Podlasie ruszyli z punktu koncentracji w Nowym Dworze Gdańskim. Wśród nich było czterech strażaków z powiatu kościerskiego.
Łącznie do działań z terenu województwa pomorskiego zadysponowano 72 strażaków w 22 pojazdach, natomiast z JRG Kościerzyna udział bierze czterech funkcjonariuszy, wyposażonych w ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy oraz zespół pompowy na przyczepie.
Mateusz Szmaglik
Mówi Weekend FM oficer prasowy KP PSP w Kościerzynie Mateusz Szmaglik.
Najliczniejszą reprezentację wystawił powiat bytowski. Liczy ona siedmiu strażaków: pięciu z JRG Miastko i dwóch z JRG Bytów. Zabrali ze sobą dwa pojazdy: lekki rozpoznawczy oraz tzw. "leśnik", przystosowany do akcji w trudnym terenie. Mieli też przyczepkę z rozkładanym zbiornikiem na wodę.
Na akcję w sześcioosobowym składzie ruszyli również strażacy z JRG Chojnice. Udali się tam trzema pojazdami: ciężkim z przyczepą pompową i dwoma lekkimi. Jest wśród nich zastępca komendanta powiatowego Rafał Buszek, który dowodzi całą kompanią "Heweliusz". W drodze do Nowego Dworu Gdańskiego towarzyszył im również zastępca komendanta wojewódzkiego Błażej Chamier Cieminski.
Z JRG Człuchów do Biebrzańskiego Parku Narodowego udało się dwóch strażaków. Na przyczepce mieli namiot pneumatyczny, który przyda się do obsługi strażaków zjeżdżających na miejsce akcji.