
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKierowca już stracił prawo jazdy, ale to dopiero początek konsekwencji.
Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał mieszkaniec gminy Debrzno, który wjechał samochodem w ogrodzenie posesji. Do zdarzenia doszło we wtorek (15.04) po południu, a wczoraj (16.04) policjanci otrzymali wyniki badań krwi 70-latka.
Wszystko działo się w jednej z miejscowości w gminie Debrzno. Mężczyzna był tak upojony, że nie był w stanie trafić kierowaną skodą w bramę posesji. Wiózł też pasażera. Obywatelskiego zatrzymania 70-latka dokonali świadkowie, którzy wezwali na miejsce policjantów.
Zauważyli uszkodzony samochód, który uderzył w słup bramy wjazdowej na posesję. Za jego kierownicą siedział pijany mężczyzna. Kierowca skody nie był w stanie poddać się badaniu stanu trzeźwości alkotestem. Mężczyzna podczas interwencji zachowywał się agresywnie i nie wykonywał poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Z kierującym udano się do szpitala celem pobrania krwi na zawartość alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Agnieszka Prorok
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Agnieszka Prorok.
Kierowca już stracił prawo jazdy, ale to dopiero początek konsekwencji. Przed sądem odpowie nie tylko za kierowanie po pijanemu i spowodowanie kolizji w takim stanie. Będzie się również tłumaczył z niestosowania się do poleceń policjantów i utrudnienia im czynności służbowych. 70-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy.