
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoUczestniczyli w niej zawodnicy i działacze.
Skandalem zakończył się wczorajszy (22.03) mecz bydgoskiej "A" klasy pomiędzy Gromem Więcbork a Tucholanką Tuchola. Tuż po ostatnim gwizdku na murawie doszło do bójki pomiędzy zawodnikami obu drużyn, we wszystko wmieszali się także działacze i kibice. Grom wydał oświadczenie w którym zapowiada wyjaśnienie sprawy, zajściem zajmie się także Kujawsko – Pomorski Związek Piłki Nożnej, a więcej szczegółów zna nasz sępoleński reporter Maciej Bór.
Rzeczywiście do tych zaskakujących wydarzeń doszło tuż po ostatnim gwizdku sędziego, kiedy to zawodnik gości odkopnął mocno piłkę, co nie spodobało się piłkarzom Gromu. Później wydarzenia na murawie potoczyły się błyskawicznie, do rękoczynów ruszyli zawodnicy obydwu drużyn, a na uspokojenie emocji trzeba było czekać dobrych kilka minut. Gospodarze spotkania, czyli Grom Więcbork, opublikowali oświadczenie w którym między innymi zapowiadają "wyciągnięcie wniosków z tej sytuacji, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości". Sprawą na pewno zajmie się także Kujawsko – Pomorski Związek Piłki Nożnej, a dodajmy że w regulaminowym czasie gry mecz inaugurujący wiosenną rundę rozgrywek "A" klasy zakończył się zwycięstwem Gromu 3:2.
relacja Macieja Bora
Poniżej publikujemy oświadczenie Gromu Więcbork w sprawie incydentu.
Słuchaj w: