
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOkoliczności zdarzenia ustala chojnicka policja.
Na około 300 tys. zł szacuje wstępnie straty po wczorajszym (5.03.) pożarze właściciel domu w Chojnicach.
Ogień w budynku przy ul. Podlesie wybuchł po godz. 23.00. Zniszczeniu uległ taras, poszycie dachowe, okna i fragment elewacji oraz instalacja fotowoltaiczna. Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Jak relacjonował na miejscu zdarzenia reporterowi Weekend FM właściciel budynku, ogień zauważyła jego córka i zaalarmowała pozostałych domowników.
Widziałem już przez okno ogień i kazałem wszystkim brać co popadnie do ubrania i schodzić na dół budynku. Zeszliśmy wszyscy na dół, na ostatnią kondygnację. Zabraliśmy psy, mamę naszą i wyszliśmy na zewnątrz. No i tu pożar już był dosyć mocny.
właściciel
Z pożarem walczyło sześć zastępów z JRG Chojnice oraz OSP Chojnice i Charzykowy.
- Strażacy po dojeździe zastali pożar rozwinięty tarasu, elewacji oraz poszycia dachu. Nasze działania polegały na podaniu trzech prądów wody w natarciu na palące się elementy, ugaszenie, a następnie prace rozbiórkowe w celu zlokalizowania pożaru i całkowitej likwidacji.
Łukasz Kiedrowicz
Mówi Weekend FM oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach Łukasz Kiedrowicz.
Rodzina noc spędziła u rodziny i przyjaciół.
Okoliczności zdarzenia ustala chojnicka policja.
Słuchaj w: