Kolejny horror z happy endem zgotowali swoim kibicom szczypiorniści Handballu Czersk. Pokonali drugi zespół SMS-u ZPRP Kwidzyn tylko jedną bramką 26:25. Od początku spotkania utrudnili sobie jednak zadanie, bo pozwolili rywalom odskoczyć na pięć bramek. Dogonili ich jeszcze przed przerwą, ale do końca musieli drżeć o wynik.

"Ostrzegałem zawodników, że to będzie zupełnie inny mecz niż w pierwszej rundzie - że młodzież się nam mocno postawi, że będą chcieli się odegrać" - mówi Weekend FM trener Handballu Radosław Steege, nawiązując do 10-bramkowego zwycięstwa w pierwszej potyczce tych zespołów.

Handball nadal jest trzeci w tabeli II ligi. W najbliższą sobotę (1.01.) czerszczanie zmierzą się na wyjeździe z Alfą Strzelno, a następnie podejmą ostatni w tabeli BSMS Bartoszyce. To spotkanie najprawdopodobniej zostanie przełożone na 22 lutego.

II liga: MKS Handball Czersk - SMS ZPRP II Kwidzyn 26:25 (15:13)

Handball: Kamil Spychalski, Błażej Dudziak - Maksymilian Linda (6 bramek), Szymon Makowiecki (6), Mateusz Konik (4), Łukasz Krasucki (3), Bartłomiej Węckowski (2), Mateusz Gliniecki (1), Damian Rostankowski (1), Michał Rostankowski (1), Marcin Karbowski (1), Paweł Kocikowski (1), Paweł Jakubowski, Sebastian Ludian, Xawier Olejniczak. Trener: Radosław Steege.