
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDomagają się równego traktowania.
- Mieliśmy korzystać z gminnej kanalizacji, a teraz we własnym zakresie i na własny koszt mamy budować indywidualne przepompownie - żalą się mieszkańcy ulicy Jeziorkowo w Wąglikowicach, w gminie Kościerzyna. Czują się pominięci i składają pisma do wójta. Domagają się "równego traktowania". Chcą tak, jak pozostali mieszkańcy Wąglikowic móc korzystać z budowanej właśnie gminnej kanalizacji sanitarnej, a nie inwestować z prywatnych środków w przepompownie na swoich posesjach:
- Nas wójt postawił w sytuacji takiej, że mamy być inwestorami w jego inwestycji.
- Mamy mieć własne przepompownie, którymi będziemy pompować ścieki do głównej nitki, to jest około 0,5 km. Mamy je zamontować na własnych działkach i za własne pieniądze.
Zbigniew Bagiński i Bogdan Ginter
Mówią Weekend FM mieszkańcy ulicy Jeziorkowo w Wąglikowicach, Zbigniew Bagiński i Bogdan Ginter.
Z kolei wójt gminy Kościerzyna Grzegorz Piechowski podkreśla, że budowa kanalizacji sanitarnej w Wąglikowicach okazała się droższa niż zakładano, ale samorząd będzie szukał rozwiązania dla tej sytuacji:
- Niestety przetarg wyszedł tak, jak wyszedł, czyli było planowane nieco poniżej 10 mln zł realizacji całości inwestycji, ostatecznie ponad 14 mln, czyli trzeba było znaleźć jeszcze dodatkowe 4 mln zł w budżecie gminy, na co rada wyraziła zgodę, ale to są jednak duże pieniądze. W związku z tym nie starczyło dodatkowych środków na ewentualne poradzenie sobie z tym problemem, natomiast powiedzieliśmy mieszkańcom, że będziemy starali się znaleźć jakieś rozwiązanie.
Grzegorz Piechowski
Mieszkańcy ul. Jeziorkowo w Wąglikowicach w gminie Kościerzyna domagają się równego traktowania i piszą w tej sprawie do wójta. Jak mówią, zostali zaskoczeni informacją, że każde siedlisko we własnym zakresie i na własny koszt ma dokonać budowy indywidualnej przepompowni i dopiero wtedy podłączyć się do komunalnej sieci. O sprawie mieszkańcy ul. Jeziorkowo w Wąglikowicach poinformowali również redakcję Weekend FM. Na miejscu była nasza reporterka Klaudia Cieplińska-Bednarek:
Rozmowa z mieszkańcami oraz z wójtem gminy Kościerzyna
Z mieszkańcami ulicy Jeziorkowo w Wąglikowicach oraz z wójtem gminy Kościerzyna Grzegorzem Piechowskim rozmawiała Klaudia Cieplińska-Bednarek.