
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPóźniej razem z bratem sprzedał broń koledze.
Ukradł biżuterię, broń i amunicję. Policjanci z Chojnic zatrzymali 40-latka, który włamał się do samochodu i jednego z domów jednorodzinnych na terenie gminy Chojnice. Jak dowiedziało się radio Weekend FM, mężczyzna wraz z bratem sprzedali ukradzioną broń i 88 sztuk amunicji koledze. Właściciele oszacowali straty na 30 tysięcy złotych. Wszystko działo się w ubiegłym miesiącu. Kryminalni z Chojnic oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wytypowali podejrzanego oraz ustalili jego miejsce pobytu. W sobotę wspierani przez oddział kontrterrorystyczny weszli na teren posesji, gdzie zatrzymali dwóch braci. To mieszkańcy Chojnic.
- Podczas przeszukania policjanci znaleźli narkotyki, które należały do 40 latka, oraz jego 42-letniego brata. Śledztwo wykazało, że skradziona broń wraz z amunicją została sprzedana przez rodzeństwo. Policjanci dotarli do 33-letniego mieszkańca Chojnic, który kupił tę broń. Podczas zatrzymania znaleziono przy nim marihuanę i amfetaminę. W toku czynności policjanci ustalili, że sprzedawał narkotyki jednemu z braci.
Magdalena Zblewska
Mówi Weekend FM oficer prasowy chojnickiej policji Magdalena Zblewska.
Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych i osadzonych w policyjnej celi. Usłyszeli już zarzuty. Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 40-latka na dwa miesiące. Wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Jak się okazało 40-latek miał na swoim koncie również szereg innych przestępstw. Włamał się do hurtowni w Chojnicach, skąd ukradł reflektory, przedłużacze, agregat prądotwórczy oraz gotówkę. Tu straty oszacowano na blisko 10 tysięcy złotych. Dodatkowo z jednej z piwnic ukradł hulajnogę elektryczną oraz korzystał z kart płatniczych które, również pochodziły z kradzieży. Policjantom udało się odzyskać część skradzionego mienia.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

