
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOżywiona dyskusja podczas sesji.
Czy jest możliwe, żeby w gminie Sępólno Krajeńskie boiska Orlik były ogólnodostępne i otwarte bez obecności animatorów? Taka dyskusja trwa wśród niektórych radnych już od kilku miesięcy. Zdania są podzielone, bo jedni uważają, że jest to możliwe. Natomiast władze miasta wskazują na odpowiedzialność dyrektorów szkół za ewentualne wypadki na Orlikach, spowodowane poza godzinami pracy szkoły.
Za sprawą radnego Jacka Kapsy na ostatniej sesji Rady Miejskiej Sępólna odbyła się momentami dość ożywiona dyskusja na ten temat.
"We wcześniejszej korespondencji dyrektor oświaty potwierdził, że jest możliwa zmiana regulaminu i zdjęcie odpowiedzialności ze szkół" - mówił na sesji Jacek Kapsa.
- W czerwcu złożyłem wniosek o wydłużenie godzin otwarcia boiska Orlik na okres wakacyjny, jednak kilka tygodni później rodzice i uczniowie otrzymali na stronie lokalnej rozgłośni radiowej wiadomość, która brzmiała, cytuję: "Nie będzie żadnych zmian w regulaminie udostępniania Orlików w gminie Sępólno Krajeńskie". Chciałbym więc dzisiaj zapytać, dlaczego nie mają być wprowadzone zmiany w regulaminie?
Jacek Kapsa
W trakcie dyskusji burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski zaproponował kompromisowe rozwiązanie, na mocy którego Orliki co prawda nie będą ogólnodostępne, ale będzie można z nich korzystać bez obecności animatora.
- Będzie można to uzgodnić z dyrektorką danej placówki, ale trzeba będzie po prostu to powiedzieć, że np. my chcemy tutaj w piątki o 20:00 przychodzić na zajęcia, kiedy nie ma już animatorów. I kwestia wakacji. W wakacje też Orliki są udostępnione, oczywiście z animatorem.
Waldemar Stupałkowski
Cała sprawa ma jeszcze inne wątki, jak chociażby ten dotyczący korzystania z Orlików przez dziecięce szkółki piłkarskie.
Czy jest możliwe, żeby Orliki w gminie Sępólno Krajeńskie były ogólnodostępne i otwarte bez obecności animatorów? Nad takim rozwiązaniem, jak się okazuje, już co najmniej od kilku miesięcy zastanawiają się niektórzy Radni Rady Miejskiej Sępólna. Do tej pory napotykali na opór władz miasta, związany głownie z odpowiedzialnością dyrektorów szkół za ewentualne nieprzewidziane wypadki. Teraz jednak wydaje się, że wypracowano kompromis w tej sprawie, a wszystko po tym, jak temat pojawił się na ostatniej sesji Rady Miejskiej Sępólna. Obradom przysłuchiwał się nasz reporter Maciej Bór.
Relacja z sesji
Słuchaj w: