
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZa nami kolejna runda Mistrzostw Polski w Motocrossie.
MX Lipno umocnił się na prowadzeniu w obydwu klubowych klasyfikacjach Mistrzostw Polski w Motocrossie, a Człuchowski Auto-Moto-Klub Poltarex umocnił się na pozycji wicelidera zarówno wśród seniorów, jak i juniorów. Takie są efekty drugiej rundy, rozegranej na torze w Chojnie.
Jak mówi jednak prezes AMK Człuchów Zbigniew Zakrzewski, w środowisku więcej mówiło się nie o rezultatach, a o sposobie przeprowadzenia tej eliminacji. Sobota przeznaczona była tylko na treningi i kalifikacje, a wyścigi punktowane odbywały się jedynie w niedzielę.
"Bez względu na to czy rozmawiałem z zawodnikami czy ich rodzicami, to wszyscy są przeciwni" - mówi Weekend FM Zbigniew Zakrzewski.
- Ponieważ jadą w piątek, w sobotę dopiero od 11:00 coś tam się zaczyna, kończy się 17:00 - 18:00 te treningi, kwalifikacje i dopiero w niedzielę najpierw te takie rozgrzewki są, a później dopiero start. Nie wszyscy mają na tyle czasu, żeby przyjechać w piątek, w sobotę coś tam troszkę pojeździć, koczować do niedzieli i ponownie startować.
Zbigniew Zakrzewski
Na torze w Chojnie na podium w swoich klasach stanęło tylko troje zawodników AMK Człuchów. Drugie miejsca zajęli Karolina Jasińska i Karl Schulze, a trzecie Oliwia Wiśniewska. Tuż za podium znaleźli się natomiast Kewin Jażdżewski, Maksymilian Komosa i Marcin Ryczek. Czwarty był też Olaf Włodarczak - jedyny zawodnik WKM-u Więcbork w ścisłej czołówce.
Słuchaj w: