
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWszystko działo się w Starym Gronowie.
Kto wie, jak zakończyłby się pijacki rajd mieszkańca powiatu sępoleńskiego, gdyby nie czujność st. asp. Mateusza Komendy z Posterunku Policji w Debrznie. Będący po służbie dzielnicowy w sobotę (10.08.) około 18.00 zauważył, jak personel sklepu w Starym Gronowie wyprosił kompletnie pijanego mężczyznę. Jakież było zdziwienie policjanta, gdy zorientował się, że 50-latek wsiada do osobowego volkswagena i próbuje odjechać. Funkcjonariusz zareagował.
Natychmiast podbiegł do auta, otworzył drzwi i zabrał kierowcy kluczyki. Uniemożliwił mu w ten sposób dalszą jazdę. Poinformował kierowcę, że jest policjantem i wezwał funkcjonariuszy z komendy w Człuchowie. Po chwili przyjechali policjanci z drogówki, którzy próbowali przebadać alkotestem 50-letniego kierowcę z powiatu sępoleńskiego, jednak z uwagi na stan upojenia alkoholowego kierowca nie był w stanie dmuchnąć w urządzenie. Został zatrzymany. Pobrano mu krew do badania na zawartość alkoholu w organizmie.
Sławomir Gradek
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek.
Jak by tego było mało, okazało się jeszcze, że 50-latek ma również dwa aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jego samochód został odholowany na policyjny parking. Mężczyźnie grozi teraz do dwóch lat więzienia.
Słuchaj w: