
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBrazylijczyk miał być gwiazdą beniaminka Futsal Ekstraklasy.
Potrenował z zespołem niecały miesiąc, zdążył wystąpić w jednym sparingu i już pożegnał się z Red Devils Chojnice. Yvaaldo Gomes jednak nie zagra w nadchodzącym sezonie w barwach "Czerwonych Diabłów". Brazylijczyk miał być gwiazdą beniaminka Futsal Ekstraklasy, a ostatecznie związał się z innym zespołem z elity - Widzewem Łódź.
W Chojnicach 31-latka pożegnano jednak bez żalu.
"W Red Devils mają być zawodnicy, którzy chcą u nas grać, a nie tacy, których trzeba będzie o to prosić" - mówi Weekend FM prezes chojnickiego klubu Tomasz Mrozek-Gliszczyński.
Rozminęliśmy się z Yvaaldo jeżeli chodzi o oczekiwania. My oczekiwaliśmy, że Yvaaldo będzie wzmocnieniem drużyny, że będzie aktywny na treningach, w meczach. On uważał, że jego status gwiazdy zwalnia go po prostu od pracy na rzecz zespołu. Co rusz jakieś nowe roszczenia. Uznaliśmy, że nie ma sensu tego ciągnąć. Lepiej pożegnać się przed sezonem niż męczyć się przez pół roku czy przez rok.
Tomasz Mrozek-Gliszczyński
Już bez Brazylijczyka "Czerwone Diabły" rozegrały kolejny sparing przed nowym sezonem. W ramach turnieju Copernicus Cup II w Lubawie Red Devils przegrały 1:2 z Mistrzem Mołdawii FC Click Media. Bramkę dla chojniczan zdobył Vladyslav Tkachenko.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

