
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoJeden dzień i dwie akcje ratownicze.
Szkwał dał się we znaki żeglarzom. Jeden dzień i dwie akcje ratownicze odbyły się na akwenach jezior wdzydzkich.
Ratownicy WOPRu z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego we Wdzydzach koło Kościerzyny interweniowali wczoraj (10.07.) na Jeziorze Gołuń. Wywróciła się tu łódź kabinowa. Kobieta oraz dwóch mężczyzn wpadło do wody. Całą trójkę w porę udało się jednak wydostać bezpiecznie na brzeg.
Niemal w tym samym czasie doszło do kolejnego zdarzenia. Tym razem w na jeziorze Wdzydze wywróciła się łódź żaglowa typu Omega - mówi Weekend FM prezes Kościerskiego WOPR Ryszard Brzoskowski:
- I tam była łódź żaglowa typu omega i też 3 osoby, ojciec z dwójką dzieci, no już młodzieży 15-16 lat. Też byli w wodzie, wyciągnęliśmy ich i łódź wyciągnęliśmy na brzeg i postawiliśmy. Jeszcze po jeziorze musieliśmy pozbierać ich ekwipunek.
Ryszard Brzoskowski
Ratownicy WOPR apelują, aby, wypływając łodzią na jeziora, zawsze pamiętać o założeniu kamizelek ratunkowych, bo te mogą uratować nam życie. Apelują też o obserwowanie alertów pogodowych. - Nie wypływajmy daleko od brzegu, jeżeli prognozowane są niezbeczenie zjawiska.
Słuchaj w: