
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOd blisko miesiąca prowadzone są tam głębokie wykopy związane z budową kanalizacji deszczowej.
Kierowcy z Chojnic narzekają na złe oznakowanie zamkniętej dla ruchu ul. Derdowskiego. Tu od blisko miesiąca trwają głębokie wykopy związane z budową kanalizacji deszczowej. Kierowcy zwracają uwagę, że znaki informujące o szykanach i ślepej uliczce powinny być ustawione znacznie wcześniej - np. już na wysokości tzw. ronda biszkoptowego.
- To nie takie proste - odpowiada starosta chojnicki Marek Szczepański:
- Ukształtowanie tego ronda jest tak specyficzne, że nie bardzo można w którym miejscu wstawić tę tablicę informacyjną, żeby nie mylić z kolei tych użytkowników ruchu, którzy wiedzą, że Derdowskiego jest zamknięta, ale myślę, że to nie jest jakiś wielki problem, że jak ktoś z Człuchowa, Sępólna czy Grudziądza wjedzie, wycofa i pojedzie dalej, bo chojniczanin, jak pojedzie raz, to drugi raz już tam nie pojedzie, a znak znajduje się jakieś 15 m od ronda.
Marek Szczepański
Starosta deklaruje jednak, że zgłosi temat swoim urzędnikom, by ci przyjrzeli się sytuacji na zamkniętej drodze. Jeśli faktycznie będzie taka potrzeba, to poszukają rozwiązań na inne oznakowanie placu budowy.
Słuchaj w: