
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoFunkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy.
Najpierw powiedział policji że jechał pijany, a potem uciekał pieszo przed funkcjonariuszami. Mowa o 24-latku, który doniósł sam na siebie, dzwoniąc pod numer alarmowy.
24-letni mężczyzna bełkotliwą mową przyznał operatorowi 112, że właśnie kierował samochodem pomimo, że jest pijany. Wskazał kolor, numer rejestracyjny samochodu i stację paliw, na której aktualnie się zatrzymał. W to miejsce szybko pojechali bytowscy policjanci. Podchodząc do zgłaszającego, ten gdy tylko ich zobaczył natychmiast ruszył w pieszą ucieczkę. Po niespełna kilku metrach został obezwładniony. Badanie trzeźwości wykazało, że ma 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Dawid Łaszcz
Mówi Weekend FM oficer prasowy KPP w Bytowie Dawid Łaszcz.
Kierowca volkswagena przyznał policjantom, że wypił 6 piw. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Słuchaj w: