
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBudynek powstaje dzięki zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli.
Nie zawiedli wolontariusze, sąsiedzi i przyjaciele. Ruszyła budowa trzeciego domu w Osadzie Burego Misia koło Kościerzyny. Przypomnijmy, we wspólnocie w Nowym Klinczu mieszkają osoby niepełnosprawne - Bure Misie i ich opiekunowie - Bure Niedźwiedzie.
Na co dzień uprawiają gospodarstwo. Hodują zwierzęta, produkują żywność, mają też swój warzywniak i zielnik. W sumie mieszka tu już ponad 50 osób, ale wspólnota nadal się rozrasta.
Kilka dni temu (27.04.) ruszyła budowa trzeciego domu dla podopiecznych osady.
- My ten dom budujemy nie dlatego, że mamy jakieś plany inwestycyjne, tylko dlatego, że potrzebujemy ten dom dla naszych przyjaciół, którzy bardzo pilnie potrzebują tutaj z nami zamieszkać, bo sami sobie w domu nie dają rady, ich rodzice również. Dzięki temu, że mamy przyjaciół w różnych rodzinach i firmach, dostaliśmy pustaki, dostaliśmy pokrycie dachowe, mamy już więźbę dachową itd. Ruszyliśmy teraz, bo chcemy do końca sierpnia ten dom skończyć, bo takie mamy potrzeby.
Czesław Marchewicz
Mówi Weekend FM założyciel wspólnoty ksiądz Czesław Marchewicz, przez członków osady nazywany ´księdzem Kubą´. Dodajmy, że jutro (4.05.) budowa domu ma być kontynuowana. Każdy może przyłączyć się do tej akcji w Osadzie Burego Misia. Początek o godz. 8.00.
Słuchaj w: