
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW działaniach brali udział zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy.
Strażacy z powiatu chojnickiego uczestniczyli w ćwiczeniach o kryptonimie "Szotowa Góra 2024". W działaniach brali udział zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy. Manewry odbyły na ponawałnicowych terenach w Leśnictwie Spierwia, w okolicach miejscowości Czarniż, Giełdon oraz Żabno.
Druhowie razem z pracownikami Nadleśnictwa Czersk testowali łączność, ćwiczyli komunikację, usuwanie przeszkód utrudniających dojazd do pożaru oraz gaszenie lasu na dużym obszarze.
- Ćwiczą rozwinięcie typowe dla pożaru lasu, a za chwilę zaczną ćwiczyć przetłaczanie wody na duże odległości. Założenie dzisiejszych ćwiczeń to podanie minimum 10 prądów wody nieprzerwanie przez 40 minut z wydajnością, jeżeli chodzi o ustawienia na prądownicy to 200-300 litrów. Łącznie w akcji bierze udział 14 zastępów plus samolot gaśniczy typu dromader.
Arkadiusz Kulesza
Mówił na miejscu reporterce Weekend FM zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej, koordynator ćwiczeń starszy kapitan Arkadiusz Kulesza.
Dowiedz się więcej:
"Szotowa Góra 2024" - to kryptonim ćwiczeń ratowniczo-gaśniczych, które odbyły się na terenach ponawałnicowych w gminie Brusy. Strażacy z państwowej i ochotniczych straży pożarnych oraz pracownicy Nadleśnictwa Czersk szkolili się w zakresie gaszenia pożarów lasów, w tym przetłaczenia wody na bardzo duże odległości. Manewrom przyglądała się reporterka Weekend FM Anka Zajkowska:
Reportaż Anki Zajkowskiej
Słuchaj w: