
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRolnicy mieli pytania i pretensje do wszystkich partii politycznych.
Kolejna odsłona rolniczego protestu - pod drzwi chojnickich biur posłów PiS-u i PO zajechały dziś taczki z obornikiem i gnojówką w butelkach. Rolnicy mieli do posłów jedno przesłanie:
Wszyscy powinniście w tym Sejmie, tak samo w tych tam w Unii Europejskiej, Polacy głosować za sprawami Polaków, a nie za swoimi tyłkami, bo ja jestem Platforma, ja jestem PiS, ja jestem Lewica. Jeden na drugiego, przyjdzie PiS, znowu mówi że to Platforma, przyjdzie Platforma, to PiS, jeden na drugiego, wy macie równo rządzić. Nas nie obchodzi, z kim my dzisiaj rozmawiamy.
rolnicy
Mówili protestujący. Mieli też konkretne pytania. Oto jedno, z którym zmierzyć się musiał poseł PiS Aleksander Mrówczyński:
Panie pośle, staliśmy miesiąc na obwodnicy, nie, 3 tygodnie. Czemu pan nie przyjechał do nas?
Byłem w kontakcie z ludźmi, którzy jeździli. Modliłem się też w tym samym czasie. Wiem, kto był u was ode mnie, doskonale wiem.
rolnicy i poseł Aleksander Mrówczyński
Zarzuty odpierać musiał też poseł PO Stanisław Lamczyk.
Żeście przysłonili problem Zielonego Ładu i rolników zbożem ukraińskim, przykryliście tabletką "dzień po". To był najważniejszy temat, nie zajęliście się.
Ale wie pan, to Lewica, my na komisji…
No tak, to Lewica.
rolnicy i poseł Stanisław Lamczyk
Rolnicy u obu parlamentarzystów zostawili też oficjalne pismo, w którym zadają dwa związane z sednem ich ogólnopolskiego protestu pytania - chcą wiedzieć, co dany poseł zrobił w sprawie założeń "Zielonego Ładu" oraz jak zadziałał, by powstrzymać napływ niekontrolowanej i wątpliwej jakości żywności spoza Unii Europejskiej.
Poseł Aleksander Mrówczyński umówił się z rolnikami na cykliczne spotkania w jego biurze poselskim.
Słuchaj w: