"Ta komisja musi spowodować, żeby sprzęt do walki z terrorystami nie był nigdy używany przeciwko zwykłym ludziom i przeciwnikom politycznym" - tak europoseł z naszego regionu Krzysztof Brejza komentuje dla Weekend FM piątkowe (15.03) przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed sejmową komisją ds. "Pegasusa". Krzysztof Brejza jest jednym z tych polityków, którzy przez "Pegasusa" byli podsłuchiwani najczęściej, a do tego w czasie, kiedy był on szefem kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej.

Dziś mówi że to nie może się powtórzyć.

Krzysztof Brejza został europosłem dopiero dwa miesiące temu.

W wyborach do Sejmu 15 października zdobył niemal 90 tysięcy głosów w okręgu wyborczym nr 4, obejmującym między innymi powiaty tucholski i sępoleński.

O wyjeździe do Strasburga zdecydował w momencie, w którym również europoseł z naszego regionu Radosław Sikorski został ministrem spraw zagranicznych.

Mówi reporterowi Weekend FM Krzysztof Brejza.

-----------------------------------------

DOWIEDŹ SIĘ WIĘCEJ

W wyborach do Sejmu 15 października zdobył 89 tysięcy głosów w okręgu wyborczym, w skład którego wchodzą między innymi powiaty tucholski i sępoleński. Później jednak przyjął mandat posła Parlamentu Europejskiego po tym, jak ministrem spraw zagranicznych został Radosław Sikorski.

Krzysztof Brejza, bo o nim mowa, już w czerwcu zamierza ponownie kandydować w wyborach europejskich, ale na razie - jako jeden z głównych bohaterów afery z użyciem "Pegasusa" - opowiedział nam o piątkowych (15.03) przesłuchaniach Jarosława Kaczyńskiego przed sejmową komisją śledczą.

Z Krzysztofem Brejzą rozmawiał nasz sępoleński reporter Maciej Bór.

rozmowa