
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNa wczorajszej (29.02) sesji rady gminy włodarz wygłosił oświadczenie.
"Szereg razy byłem pomawiany o różne niecne postępki" stwierdził na ostatniej sesji wójt Parchowa Andrzej Dołębski. Na wczorajszej (29.02) sesji rady gminy włodarz wygłosił oświadczenie. Jak sam stwierdził, chciałby pozamykać pewne sprawy z racji kończącej się kadencji. Chodzi między innymi o domniemane nieprawidłowości podczas umarzania podatków dla jednego z lokalnych podmiotów. Sprawę badała prokuratura oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Nie uzyskano żadnych dowodów wskazujących, aby wójt gminy Parchowo lub wskazany pracownik urzędu gminy, podejmując działania związane z decyzjami podatkowymi, dopuścili się przekroczenia uprawnień, bądź niedopełnienia obowiązków. Zasadnym jest wydanie decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.
Andrzej Dołębski
Przytoczył uzasadnienie decyzji śledczych wójt Andrzej Dołębski.
Sprawa była badana od 2016 roku. Dotyczyła umorzeń oraz odroczeń terminów płatności, jakie wójt zastosował wobec jednej ze spółek. Podmiot ten posiada grunty oraz ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem Mausz w gminie Parchowo.
Słuchaj w: