
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRolnicy przez dwie godziny jeździli po mieście.
Pierwsza część przejazdu trwała półtorej godziny, druga – w szybszym tempie i po skróconej trasie – pół godziny. Kilka minut po 14.00 zakończył się dzisiejszy (24.01.) protest rolników w Człuchowie. Uczestniczyło w nim ponad 100 osób z całego powiatu człuchowskiego, a były też pojedyncze osoby z sąsiednich. W przeszło 60 ciągnikach wyjechali na główne ulice Człuchowa.
"Głównym naszym postulatem było obalenie błędnie i zbyt pochopnie napisanej wspólnej polityki rolnej dla Europy – polityki, która ma na celu ograniczanie produkcji rolnej" - przypomniał na koniec protestu jeden z jego organizatorów Rafał Mładanowicz z Rzeczenicy.
I to jest w żaden sposób adekwatne do tego, co może nas spotkać pod kątem braku restrykcji, braku regulacji, pod kątem importu surowców i produktów rolno-spożywczych z Ukrainy, ale mówimy też tu teraz o Rosji.
Rafał Mładanowicz
Zamykając zgromadzenie, Rafał Mładanowicz skierował też kilka zdań do nieobecnych.
Niech wstydzą się, bo to będzie - będzie w naszym radiu lokalnym. Powinien ogarnąć ich głęboki wstyd, bo to jest - powiedziałbym nawet - bezczelność tych rolników, którzy myślą, że my za nich to załatwimy. Nie, moi drodzy! I każdy z was, jak wróci do domu, spotka jednego, czy drugiego, czy czwartego - pytajcie się: dlaczego deklarowali jeszcze wczoraj czy przedwczoraj, że przyjadą, a dzisiaj nie przyjechali.
Rafał Mładanowicz
Wcześniej informowaliśmy:
W samo południe ruszył protest rolników z powiatu człuchowskiego. Przez 1,5 godziny mają oni jeździć po ulicach miasta, żeby wyrazić swoje niezadowolenie z europejskiej polityki rolnej. Tuż przed ich wyjazdem na ulice Człuchowa z uczestnikami manifestacji Andrzejem Gindą z Chrząstowa i Rafałem Mładanowiczem z Rzeczenicy rozmawiał reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.
Relacja Wojciecha Piepiorki - rozmowa z Rafałem Mładanowiczem i Andrzejem Gindą
Słuchaj w: