
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBiegły dostał od sądu dodatkowy miesiąc czasu.
Miała być gotowa na dziś (20.12), ale trzeba będzie na nią jeszcze poczekać. Jest nowy termin na sporządzenie uzupełniającej opinii biegłego w sprawie pożaru w chojnickim hospicjum w styczniu 2020 roku. Został wydłużony o miesiąc na wniosek biegłego.
Biegły poinformował w dniu 19 grudnia, że jednak nie zdąży do tego dnia sporządzić opinii uzupełniającej z uwagi na ten okres świąteczny, też inne plany. Wniósł o zakreślenie mu czasu na zwrot akt wraz z opinią do 31 stycznia 2024 roku.
sędzia Dawid Nosewicz
Mówił dziś na sali sądowej sędzia Dawid Nosewicz.
Przypomnijmy - proces dotyczy pożaru, w którym zginęły cztery osoby, a na ławie oskarżonych siedzą szefowie hospicjum: Barbara Bonna i Jerzy Krukowski. Odpowiadają za niedopełnienie obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej i nieumyślne spowodowanie śmierci pensjonariuszy.
Opinia, jaką na zlecenie sądu swego czasu sporządził biegły Krzysztof Łangowski, potwierdzała niektóre tezy aktu oskarżenia: pracownicy nie byli należycie przeszkoleni, w placówce nie ćwiczono ewakuacji, nie było w niej też hydrantów, a te - zdaniem biegłego - odpowiednio użyte, mogły pomóc ugasić zaprószony przez jednego z pacjentów pożar.
O nową opinię w tej sprawie wystąpiła obrona, argumentując, że w chwili przedstawiania wniosków biegły nie znał całokształtu zebranego materiału, m.in. wszystkich zeznań świadków i nagrania z kamery, którego nie było na wcześniejszym etapie postępowania.
Kolejna rozprawa w lutym.
Słuchaj w: