
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoStraty oszacowano na milion złotych.
Strażacy, policja i straż leśna - wszystkie te służby pracowały na miejscu pożaru w lesie w miejscowości Świerzno w gminie Miastko. Trzy dni temu w trakcie pracy zapaliła się tu maszyna Forwarder. Straty sięgnęły miliona złotych.
Na miejsce działań zostały skierowane dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Miastku. Niestety, sprzęt, który zastali na miejsc był cały objęty pożarem. Podano prądy gaśnicze, w tym prąd piany średniej. Akcja strażaków trwała 2 godziny i 17 minut. W działaniach uczestniczyło łącznie 7 strażaków.
Krzysztof Rychter
Mówi Weekend FM rzecznik straży pożarnej w Bytowie, brygadier Krzysztof Rychter.
Jak ustaliliśmy, operator maszyny nie odniósł obrażeń - zdążył opuścić ją jeszcze przed przyjazdem służb.

Słuchaj w: