Do siedmiu przedłużyła się seria meczów IV ligi, w których rezerwy Chojniczanki nie potrafiły wygrać. Na zakończenie rundy jesiennej przegrały u siebie z Gromem Nowy Staw aż 0:6. Trzeba jednak zaznaczyć, że chojniczanie grali większość meczu w osłabieniu po czerwonej kartce dla Rafała Majtyki.

"Do momentu czerwonej kartki i utraty pierwszej bramki nasza gra wyglądała dobrze" - mówi Weekend FM trener rezerw Chojniczanki Michał Wirkus.

Porażką rundę jesienną zamknął też Start Miastko, który przegrał u siebie 1:4 z liderem - Jaguarem Gdańsk. Honorową bramkę dla miasteckiego zespołu zdobył Kacper Szostak.

Pewnym pocieszeniem dla ekipy z powiatu bytowskiego może być fakt, że dopisała do swojego konta trzy punkty za mecz z MKS-em Władysławowo. Spotkanie zostało bowiem zweryfikowane jako walkower na korzyść gości. Zimę Start spędzi na 16. pozycji - trzeciej od końca. Rezerwy Chojniczanki są na 11. pozycji.