
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGrozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Nie zakończył się jeszcze jeden proces byłego burmistrza Debrzna, a zasiądzie on na ławie oskarżonych w innym. 67-latek stanie przed sądem pod zarzutem nielegalnego wyrębu drzew i kradzieży drewna. Prokuratura Rejonowa w Miastku skierowała do Sądu Rejonowego w Człuchowie akt oskarżenia o wycinkę rosnących w okolicach Grzymisławia, w gminie Debrzno, buka, brzozy, dębu, grabu, sosny, topoli i innych drzew o wartości blisko 156 tys. zł. Zarzuca byłemu włodarzowi także przywłaszczenie większości drewna o wartości ponad 150 tys. zł.
- W bliżej nieustalonym okresie czasu od 2021 roku do 23 marca 2023 r. działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru przywłaszczenia rosnących w lesie drzew dokonał ich wyrębu, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia część tych drzew, a tym samym działał na szkodę właściciela tego lasu, to jest Skarbu Państwa, oraz dzierżawcy tego lasu, spółki akcyjnej GoodValley Agro z siedzibą w Przechlewie.
Michał Krzemianowski
Mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Miastku Michał Krzemianowski.
Zarzucony oskarżonemu czyn w normalnych warunkach zagrożony jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Ponieważ jednak miał popełnić go w warunkach tzw. czynu ciągłego, kara może zostać nadzwyczajnie obostrzona. W tym przypadku dolna granica musi być wyższa od ustawowej, a górna może zostać podwojona. Byłemu włodarzowi grozi więc nawet do 10 lat więzienia.
Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Ustami swojego adwokata odmówił też komentarza reporterowi Weekend FM.
A przypomnijmy, że od ośmiu lat w toku jest inny proces, w którym były włodarz zasiada na ławie oskarżonych. Został już prawomocnie skazany za nielegalne posiadanie broni i amunicji, a także nakłanianie do zastraszania byłego przewodniczącego Rady Miejskiej w Debrznie Zdzisława Marka. W 2020 roku Sąd Okręgowy w Słupsku uchylił jednak wyrok uniewinniający 67-latka od zarzutu nakłaniania do podpalenia domu Zdzisława Marka i ten wątek został skierowany do ponownego rozpatrzenia. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Tucholi i tu jutro (16.11.) mają zostać wygłoszone mowy końcowe.
O sprawie jako pierwszy poinformował "Dziennik Bałtycki".

Słuchaj w: