"Nie będzie żadnego spinania kart wyborczych i stanowczo dementuję te plotki" - uspokaja dyrektor generalny chojnickiego ratusza. Robert Wajlonis, który jest pełnomocnikiem Okręgowej Komisji Wyborczej w Słupsku.

W ten sposób odnosi się do nieprawdziwych informacji na temat niedzielnych wyborów. Pojawiła się bowiem plotka, że karty wyborcze oraz referendalne będą spięte, by niejako przymusić do udziału w obu głosowaniach:

Mówi Weekend FM dyrektor Robert Wajlonis.

W takim przypadku wyborca otrzyma karty tylko do tych głosowań, w których chce wziąć udział. Robert Wajlonis podkreśla, że wyborca musi to powiedzieć komisji przed odbiorem kart. Ich wyniesienie poza lokal wyborczy jest bowiem przestępstwem. Robert Wajlonis wyjaśnia również kwestię ewentualnego zbierania informacji o tym, kto głosował w referendum. Jak tłumaczy, co prawda członkowie komisji wyborczych mają obowiązek odnotowywać w protokołach, które karty zostały wydane konkretnemu wyborcy, ale informacje te w żaden sposób nie mogą być gromadzone ani wykorzystywane.

Dowiedz się więcej:

W niedzielnych wyborach parlamentarnych Polacy będą wybierać swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Jednocześnie będzie możliwość wzięcia udziału w referendum.

Kto może oddać głos? Jaki dokument przygotować, aby potwierdzić swoją tożsamość? Na co zwrócić uwagę, żeby nasz głos był ważny? Ile kart do głosowania otrzymamy? Jak uzyskać zaświadczenie pozwalające zagłosować poza swoim stałym miejscem zamieszkania? Na te i inne pytania odpowiadał w studiu Weekend FM Robert Wajlonis, pełnomocnik Okręgowej Komisji Wyborczej w Słupsku i jednocześnie dyrektor generalny Urzędu Miejskiego w Chojnicach.

Z Robertem Wajlonisem rozmawiał Darek Żuchowicz:

Rozmowa z Robertem Wajlonisem