
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMimo wczorajszych zapowiedzi o dwóch miesiącach potrzebnych na naprawę awarii.
"Stał się cud, którego się nie spodziewałem" - tak burmistrz Chojnic komentuje uruchomienie świateł na słynnym już skrzyżowaniu w mieście. Chodzi o sygnalizację na skrzyżowaniu ulic Tucholskiej i Gdańskiej. Jeszcze wczoraj (21.08) na antenie Weekend FM Arseniusz Finster informował, że czerwone i zielone światło pojawią się tu za około dwóch miesięcy. Tymczasem już dzisiaj (22.08.) sygnalizatory działają w normalnym trybie.
Włodarz wyjaśnia, że od pracownika chojnickiego biura Zarządu Dróg Wojewódzkich otrzymał informację, że z powodu awarii sterownika nawet ustawienie pulsującego światła może się nie udać. Z kolei sygnalizacja z priorytetowym przejazdem dla ulicy Tucholskiej zacznie działać za dwa miesiące. Sprawy potoczyły się jednak inaczej.
- Dzisiaj w kategorii cudu zauważyłem że sygnalizacja działa w pełnym trybie. Dobrze że tak się stało, bo lepsza sygnalizacja w pełnym trybie, niż brak pulsującego żółtego światła, bo pan mówił do mnie, że być może nawet żółtego światła nie uda się odzyskać. Ale jest to stare oprogramowanie, to które powoduje korki. Natomiast te dwa miesiące o których mówiliśmy to będą prace, które trwają i będą realizowane nad nowym oprogramowaniem i tutaj się nie wycofuję z tego.
Arseniusz Finster
Mówi Weekend FM burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
Włodarz ma również nadzieję, że pełna sygnalizacja jeszcze w starym ustawieniu będzie teraz działać już bez niespodzianek.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

